<
Gioacchino Rossini
Turek we Włoszech
>






17 marca 2017, piątek, 19:00-22.00 (Sala Moniuszki).


Dramma buffo w dwóch aktach

Libretto: Felice Romani
Prapremiera: Mediolan - 14 sierpnia 1814
Premiera polska: Teatr Wielki, Poznań - 1 marca 1992
Premiera tej inscenizacji: 22 lipca 2014
Oryginalna włoska wersja językowa

Dyrygent: Andriy Yurkevych
Reżyseria: Christopher Alden

Scenografia: Andrew Lieberman
Kostiumy: Kaye Voyce
Ruch sceniczny: Anna Maria Bruzzese
Przygotowanie chóru: Mirosław Janowski
Reżyseria świateł: Adam Silverman


Koprodukcja: Festival d’Aix-en-Provence, Teatro Regio di Torino, Opéra de Dijon
Selim   -
Fiorilla   -
Don Geronio   -
Don Narciso   -
Prosdocimo   -
Zaida   -
Albazar   -
Łukasz Goliński
Edyta Piasecka
Tiziano Bracci
Pavel Kolgatin
Giulio Mastrototaro
Anna Bernacka
Przemysław Baiński
Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
recenzje

STRESZCZENIE



Trzydziestoletni Gioachino Rossini pisał rocznie cztery-pięć oper, ale przed skomponowaniem Turka we Włoszech wziął na kilka miesięcy głębszy oddech. Nieco starszy librecista Felice Romani, niebawem autor librett do najważniejszych oper romantyzmu, był również na początku drogi. Stworzyli razem teatr operowego absurdu. Rzecz dzieje się na plaży i w oberży, nie wiadomo, kto jest kim, Włoch przebiera się za Turka, Turczynka za Włoszkę, między nimi krąży Poeta notujący pomysły do nowej opery buffa. Poeta nie śpiewa tylko mówi – chwyt zupełnie nowatorski, a pozostali tryskają z głosów wokalne kaskady Rossiniego. Łatwo jednocześnie całą akcję odnieść do współczesnego życia. Podobnie jak Poeta postępują dziś reporterzy, dokumentaliści, scenarzyści: obserwują ludzi i na podstawie ich zachowań piszą teksty, kręcą filmy i seriale. No a panie i panowie: Fiorilla i Zaida, Geronio, Selim i Narciso, pragną po prostu się zabawić, na plaży i w barze. Czy nie znamy takich?