nr 13,   16-01-2008


i n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o r



"Magiczny Doremik", czyli opera dla dzieci


Kompozytorka sięgnęła po opowiadanie dla dzieci Gianniego Rodariego "Gelsomino w Krainie Kłamczuchów" w przekładzie Hanny Ożogowskiej. Rodari, jeden z najlepszych bajkopisarzy XX w., tworzył pełne subtelnego humoru i nieustających, surrealistycznych perypetii opowieści dla dzieci.

    - Baśń o Gelsominie, którego ja nazwałam Doremikiem, to piękna opowieść w sam raz na scenę - uważa Marta Ptaszyńska. - Dzieci nie lubią monotonii, a tu się ciągle coś dzieje. Moja córka przepadała za tą książeczką.

W operze występują: maestro Bemol, dyrektor teatru, król Paleton, kotek Czerwone Futerko, a także ciotka Pelagia, opiekunka zwierząt. Podobnie jak w "Panu Marimbie" Marta Ptaszyńska, jedna z najwybitniejszych polskich kompozytorek, profesor University of Chicago, stworzyła całą galerię barwnych postaci. Najważniejszą z nich jest tytułowy Doremik, chłopiec obdarzony tak pięknym głosem, że ludzie uważają go za cudotwórcę. Rudowłosy chłopiec w spodniach na szelkach wyrusza w świat i dociera do Krainy Kłamczuchów, gdzie koty szczekają, psy miauczą, a w piekarni kupuje się atrament.

Wszystko to dzieje się przez złego władcę, który każe ludziom kłamać. Ale Doremikowi udaje się zwalczyć zło. - To jest mądry i odważny chłopiec, którego jedynym orężem jest piękny głos. Wyobraziłam sobie, że śpiewa bardzo pięknie i na tym polega jego moc. Muzyka w mojej operze przywraca ład, symbolizuje piękno i prawdę - opowiada kompozytorka.

Marta Ptaszyńska bardzo lubi pisać dla dzieci, choć nie jest to jej główna specjalność. Dla dzieci komponowała utworki na cztery ręce, radiowe piosenki. Jej pierwsza opera dziecięca - "Pan Marimba" z librettem Agnieszki Osieckiej - była nawet wykonywana przez dzieci. Grało w niej tylko dwoje dorosłych aktorów. Przez osiem lat "Pan Marimba" święcił triumfy w warszawskiej operze. Grano go chyba ze 115 razy, a kiedy na jakiś czas zdjęto go z afisza, rodzice wymogli powrót dzieła na scenę.

- Komponowanie dla dzieci sprawia mi ogromną przyjemność - przyznaje Marta Ptaszyńska. - Dla dzieci trzeba pisać w urozmaicony sposób, ale słuchacz musi mieć wrażenie prostoty i przystępności. Poza tym powinno być kolorowo i barwnie. Trafić do wyobraźni dziecka nie jest łatwo, więc tego typu utwory to wbrew pozorom duże zadanie dla kompozytora.

Spektakl reżyseruje Hanna Chojnacka, scenografię zaprojektowała Barbara Kędzierska, a kostiumy Zofia de Ines. W Doremika wcielają się na przemian Magdalena Idzik, Elżbieta Wróblewska i Rafał Bartmiński. Dyryguje Iwona Sowińska. Na scenie nie zabraknie dzieci - ważną rolę w tym operowym widowisku odgrywają uczniowie Szkoły Baletowej im. Romana Turczynowicza oraz dzieci z chóru Alla Polacca Sabiny Włodarskiej.



Anna S. Dębowska