<
Piotr Czajkowski
Jolanta
>


13 grudnia 2013, piątek, godz. 19.00-21.00 (Sala Moniuszki).


Opera liryczna w jednym akcie
(wystawiana z operą Beli Bartoka "Zamek Księcia Sinobrodego")

Libretto: Modest Czajkowski według Henrika Hertza
Prapremiera: Petersburg, Teatr Maryjski, 18 grudnia 1892
Premiera polska: Warszawa, Teatr Wielki, 17 maja 1896
Premiera poprzedniej inscenizacji: Opera Warszawska, 21 kwietnia 1955
Oryginalna rosyjska wersja językowa


Dyrygent: Valery Gergiev
Reżyseria: Mariusz Treliński
Scenografia: Boris Kudlička
Kostiumy: Marek Adamski
Choreografia: Tomasz Wygoda
Przygotowanie chóru: Bogdan Gola
Reżyseria świateł: Marc Heinz
Projekcje wideo: Bartek Macias
Dramaturg: Piotr Gruszczyński


Koprodukcja: Metropolitan Opera, Nowy Jork
recenzje


















Obsada:
Król René   -
Robert   -
Vaudemont   -
Ibn-Hakia   -
Alméric   -
Bertrand   -
Jolanta   -
Marta   -
Brigitta   -
Laura   -
Alexei Tanovitski
Mikołaj Zalasiński
Sergiej Skorochodow
Edem Umerov
Mateusz Zajdel
Jacek Janiszewski
Tatiana Monogarova
Agnieszka Rehlis
Maria Stasiak
Irina Zhytynska


Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

STRESZCZENIE



Dwie Lady J.: Jolanta – tytułowa bohaterka opery-baśni Piotra Czajkowskiego i Judyta z opery Béli Bartóka – mijająca kolejne mroczne pokoje tytułowego zamku w poszukiwaniu tajemnicy. Pierwsza jest niewidoma. Nie widzi, ale wie. Druga widzi, patrzy, ale nie dostrzega. Czajkowski napisał Jolantę u schyłku życia, po dwukrotnej próbie samobójczej, podświadomie mierząc się z ukrywanym przed światem homoseksualizmem (może stąd historia o niewoli młodej dziewczyny w męskim świecie). Bartók zadedykował Zamek Sinobrodego żonie Marcie, młodszej od niego o lat dwanaście, która w dniu ślubu liczyła sobie tylko… szesnaście wiosen (a z którą rozwiódł się w pięć lat po premierze Zamku, zakochany w swojej osiemnastoletniej uczennicy). Mariusz Treliński tymi dwoma tytułami zadebiutuje w nowojorskiej Metropolitan Opera (styczeń 2015). Ich autorskie połączenie to zapowiedź thrillera albo horroru na miarę Lśnienia Kubricka. W prologu Zamku Sinobrodego czytamy: „Stało się czy nie […]. Gdzie jest scena: po tamtej stronie czy tu?”. Kiedy dyryguje Valery Gergiev, reżyseruje Mariusz Treliński, scena jest zawsze tu.